Artykuł sponsorowany
Nic nie prezentuje się tak pięknie, jak jednorodzinny domek ze świeżym, zielonym trawnikiem dookoła niego. Utrzymanie ogrodu w dobrym stanie jest jednak wyzwaniem, z którym nie każdy sobie radzi. Czy to aż takie trudne? Gwarantujemy, że wcale nie musi być niemożliwe!
Jeżeli wyhodowanie pięknego trawnika jest Twoim nowym celem i nie miałeś wcześniej do czynienia z pracami ogrodowymi w tym zakresie, musisz zacząć od zupełnych podstaw. Młody, świeżo posadzony trawnik wymaga intensywniejszej opieki i uważniejszej obserwacji niż ten, który pojawia się w tym samym miejscu od kilku lat. Po piersze, świeżo posiany trawnik należy podlewać codziennie, najlepiej rano. Tę zasadę (o porannym podlewaniu) możesz spokojnie stosować do każdego rodzaju trawnika, ponieważ właśnie o tej porze parowanie wody jest ograniczone, a przez to dociera ona w większej części do roślin, zamiast uciekać w powietrze.
Aby jeszcze bardziej „podkręcić” efekt, którego oczekujesz, spulchnij ziemię widłami. Wystarczy, że kilka razy nakłujesz obszary, które mogą być mało dostępne dla wody (na przykład twarde lub zbite). Dzięki temu podczas podlewania wszystkie źdźbła dostaną optymalną porcję wody. A właściwie nie tylko źdźbła, co korzenie – bo to właśnie one są przystosowane do pobierania wody na użytek całej rośliny. Nie zapomnij o regularnym koszeniu trawnika, który rośnie – to nie tylko wzmacnia jego system korzeniowy, ale również ogranicza ilość wody, którą musisz zużyć podczas podlewania. Zazwyczaj po trzecim albo czwartym koszeniu trawnik potrzebuje już podlewania co drugi lub nawet trzeci dzień – warto go jednak obserwować, aby zdecydować o zapotrzebowaniu na wodę.
Trawnik, który był już kilkukrotnie koszony zazwyczaj wystarczy podlewać dwa razy w tygodniu, choć wyjątkiem od tego może być okres największych upałów. Podobnie jak inne rośliny, trawa jest narażona na nadmierną utratę wody przez działanie wysokiej temperatury i w takim sezonie warto zagęścić częstość podlewania trawnika do na przykład trzech razy w tygodniu. Istotna jest jednaak nie tylko częstość podlewania, ale również ilość dostarczanej wody. Uważa się, że jeden metr kwadratowy trawnika powinien podczas podlewania otrzymać przynajmniej pięć litrów wody. To całkiem spora ilość, gdybyś miał zamiar nosić ją ręcznie, dlatego warto zainwestować w instalację zewnętrznego kranu i węża ogrodowego. Akcesoria ogrodowe tego typu znajdziesz na przykład na stronie: bridom.pl. Pamiętaj, że podczas upałów trawnik powinien otrzymać więcej wody (około 10 litrów na metr kwadratowy), a jeżeli rośnie on na lekkiej lub piaszczystej glebie, może być mu konieczne nawet 15 litrów wody na metr kwadratowy. Najcięższym przypadkiem jest trawnik z warstwą filcu, który wymagać może aż 20 litrów wody na metr kwadratowy. Możesz również określić, czy zapewniany przez Ciebie poziom wilgotności jest odpowiedni, za pomocą narzędzia typu śrubokręt lub patyka. Po podlewaniu wbij go w ziemię i sprawdź, kiedy napotkasz opór. Przy dobrze podlanym trawniku, pręt wejdzie w glebę na 10-15 centymetrów bez większego problemu, dzięki dużemu nawilżeniu.
Fot.: Eric Doroshenko/pixabay.com
