Nie ma nic lepszego w szary, zimowy poranek niż otworzenie słoika pysznego dżemu śliwkowego i posmarowanie nim tosta bądź naleśnika. Zwłaszcza jeśli w słoiku znajdują się własnoręcznie przez nas wykonane, zdrowe powidła, które smakiem przypominają nam dzieciństwo i przetwory robione przez ukochane babcie. Jak w prosty sposób „zamknąć lato w słoiku”, by cieszyć się jego smakiem cały rok?
Przeważnie, kiedy zbliża się koniec lata i chcemy zrobić własnoręczne powidła, sięgamy po śliwki węgierki. Nie ma się co dziwić. Są pyszne, bogate w witaminy, a kiedy trafimy w idealny moment zbioru, podczas przygotowywania z nich przetworów możemy pominąć cukier, gdyż same w sobie okazują się wystarczająco słodkie. Oczywiście możemy sięgnąć również po inne popularne w naszym kraju śliwki, takie jak mirabelki czy renklody.
Oczywiście najlepszym wyjściem jest przywiezienie śliwek bezpośrednio z naszej działki czy ogrodu. Wtedy mamy pewność, że nie były opryskiwane i nie mają w sobie szkodliwych substancji. Niestety nie każdy ma taką możliwość. Wtedy najlepiej wybrać się w sprawdzone miejsce, do znajomych czy rodziny na wsi bądź na bazar lub targ. Owoce powinny być dojrzałe, bez widocznych śladów zgnilizny i przede wszystkim świeże. Dlatego za ich przerobienie powinniśmy zabrać się bezpośrednio po kupnie – wtedy mamy gwarancję, że przygotowane powidła będą smaczne, świeże i zdrowe.
Śliwki należy dokładnie umyć, osuszyć, pozbawić ogonków oraz pestek. Następnie umieszczamy je w dużym garnku i stawiamy na wolnym ogniu. Pierwsza faza odparowywania powinna trwać ok. 2 godzin. Należy pamiętać o częstym mieszaniu, by śliwki się nie przypaliły. Następnie odstaw je do wystudzenia. Zabieg powtórz jeszcze dwukrotnie, cały czas kontroluj sytuację, gdyż powidła mogą się bardzo szybko przypalić. Kiedy będą już miały oczekiwaną konsystencję oraz smak, przełóż je do wyparzonych słoików, zakręć i pasteryzuj przez ok. 15–20 minut w 100 stopniach Celsjusza. Gotowe powidła przechowuj w ciemnym i chłodnym miejscu, które zapewni im odpowiednie warunki i sprawi, że przetwory zachowają swoje właściwości i się nie zepsują.
Domowa nutella śliwkowa to doskonały dodatek do naleśników, tostów, ciast czy owsianek bądź lodów. To także znacznie zdrowsza alternatywa do gotowego kremu kupowanego w sklepie. Możesz zrobić ją samodzielnie w domu. Będziesz potrzebować do tego tylko kilku składników i odrobiny cierpliwości, ale efekty zdecydowanie są tego warte.
Do wykonania potrzebujemy:
Dokładnie umyj śliwki i usuń z nich pestki. Przełóż do garnka, dodaj daktyle i zblenduj. Następnie gotuj na wolnym ogniu ok. 2,5 godziny z dodatkiem cukru. Często mieszaj i uważaj, żeby się nie przypaliły. Po tym czasie dodaj cukry wanilinowe i kakao, dokładnie wymieszaj i odparowuj przez kolejne 20 minut. Następnie dodaj połamane czekolady i odczekaj, aż się rozpuszczą, cały czas mieszając. Tak przygotowaną nutellę przełóż do wyparzonych słoików, zakręć i pasteryzuj ok. 10 minut w 100 stopniach Celsjusza.
Zdjęcie główne: Pixabay/pexels.com